Trzeba pokazywać, że coś da się zrobić
Projektem o nazwie „Impositio” Marta Sowińska i Monika Żaczkiewicz zdobyły pierwszą nagrodę w konkursie 7R „Warehouse of art: Young art for the planet” w kategorii ergonomiczne siedzisko. Teraz opowiadają, skąd czerpały inspiracje, jakie idee legły u podstaw ich projektu i czym kierują się w swojej pracy.
Co było główną inspiracją do stworzenia projektu konkursowego?
Marta Sowińska: Zainspirowała nas estetyka firmy 7R – proste kształty, industrialność. Obszar, w którym ona funkcjonuje, determinuje już pewne myślenie o estetyce.
Monika Żaczkiewicz: Ogromną wagę przywiązałyśmy również do ergonomii i ekologii, ale przede wszystkim do komfortu użytkownika. Kąty trapezu zostały zaprojektowane w zgodzie z normami ergonomicznymi i dobrane tak, aby w każdym układzie siedziska były wygodne. Zdecydowanie najważniejszym aspektem projektu jest umożliwienie zmiany pozycji ciała. Wiele badań pokazuje, że właśnie to jest kluczową potrzebą ergonomiczną. System „Impositio” odpowiada na różne potrzeby, dając możliwość zmiany sposobu odpoczynku, i zapewnia zróżnicowanie formy siedziska.
„Impositio” to projekt segmentu, który powielony może tworzyć wiele aranżacji i układów. W procesie wyboru materiałów doszłyśmy do kompromisu między trwałością i ekologią. Postawiłyśmy na beton, w którego produkcji wykorzystuje się pokruszony, wtórny materiał, a jego surowy charakter ociepliłyśmy drewnianym obiciem. Projekt wykorzystuje tylko jedną formę odlewniczą – jest więc na dodatek ekonomiczny i zapobiega zbędnemu zużyciu materiału,
mówi Marta Sowińska
Czy natura i środowisko naturalne odgrywają dużą rolę w Waszej twórczości?
M.Ż.: Oczywiście. Przy każdym projekcie myślimy o ekologii i jej wpływie na środowisko. Na ASP przykłada się do tego bardzo dużą wagę. Jest to jednak wyzwanie na etapie produkcyjnym. Jako projektanci możemy zaproponować określony materiał czy technologię, które mogą być bardziej przyjazne dla środowiska. Decyzję o ich zastosowaniu podejmuje jednak producent. Nie zawsze też ekologia idzie w parze z trwałością czy wygodą użytkowania.
M.S.: W grę wchodzą również dodatkowe koszty, które trzeba ponieść, by wprowadzić technologię sprawiającą, że produkcja będzie bardziej ekologiczna, a produkty trwalsze. Artyści i projektanci mogą wpływać na podnoszenie świadomości ekologicznej, projektując rzeczy innowacyjne, pokazując, że coś jest możliwe.
Nad jakimi przedsięwzięciami obecnie pracujecie? Jakiego typu projektowanie sprawia Wam najwięcej przyjemności?
M.S.: Obecnie pracujemy nad projektami opakowań i etykiet. W przyszłości chciałabym połączyć wiedzę, którą zdobyłam przy projektowaniu siedzisk czy opakowań, z biotechnologią. Przekonuję się do tego, że coraz trudniej dokonać faktycznych zmian w technologii, którą obecnie dysponujemy. Odmienić ten stan rzeczy mogą technologie dopiero opracowywane i ich adaptacja w projektowaniu użytkowym.
M.Ż.: Tak, trzeba pokazywać, że coś da się zrobić. Jeśli nowe technologie wejdą do powszechnego użytku, nie muszą być wcale droższe od stosowanych obecnie.
O konkursie Warehouse of Art
Konkurs 7R „Warehouse of art: Young art for the planet” był skierowany do studentów i absolwentów warszawskiej ASP. Jego motywem przewodnim było hasło „Technologia. Ekologia. Człowiek. Koegzystencja”. Zadanie konkursowe polegało na stworzeniu projektu sztuki użytkowej o tematyce ekologicznej w jednej z trzech kategorii: ergonomiczne siedzisko, mural na zbiornik przeciwpożarowy i ekologiczny gadżet 7R. W sumie na konkurs wpłynęło 26 prac. Prace laureatów są dostępne na stronie 7rwarehouseofart.pl.
